Po ponad półrocznej przerwie do Ostrzeszowa wraca liga wojewódzka, w której wystąpią podopieczni Radosława Dolaty. Inauguracja czeka ich w najbliższą sobotę, kiedy to o godzinie 12.00 na wyjeździe zagrają z Obrą Kościan. Na kolejny mecz nie będzie trzeba długo czekać, bo już we wtorek (15 marca) o godzinie 18.00 przed własną publicznością, Victoria zagra z Polonią Leszno! Liczymy na Waszą obecność, a w sobotę prosimy o trzymanie kciuków!
Trener Radosław Dolata zafundował swoim podopiecznym pracowity okres przygotowawczy. – Okres przygotowawczy zaczęliśmy 11 stycznia. Treningi odbywały się trzy razy w tygodniu plus w weekend jednostka meczowa – przypomniał szkoleniowiec.
Żaden z zawodników nie ma wątpliwości, że w tym czasie dał z siebie 100%. – Trenowaliśmy intensywnie i powinniśmy być w dobrej formie – potwierdza Sebastian Świtoń. – Nie ma rywala którego obawiamy się najbardziej.
Co ciekawe, z ligi wycofał się Orlik Miłosław. Jego miejsce zajmie Victoria Września. Terminarz zamieszczaliśmy tutaj: http://victoria-ostrzeszow.pl/poznalismy-rywali-w-lidze-wojewodzkiej/
Zespół Victorii w zimowym okienku transferowym wzmocnił się kilkoma zawodnikami z Akademii Piłkarskiej Ostrzeszów: Oliwier Bruder, Sebastian Świtoń, Mikołaj Zawadzki. Do zespołu dołączył również bramkarz z Zefki Kobyla Góra – Łukasz Lewek, który ostatni czas spędził w Akademii. – Ta drużyna się już rozpadała, więc porozmawiałem z trenerem Radkiem, czy mógłbym dołączyć do drużyny i tak się znalazłem w Victorii. Czuje się tu bardzo dobrze a drużyna przyjęła mnie też bardzo dobrze – mówi nowy nabytek.
Przypomnijmy w skrócie wyniki wszystkich gier kontrolnych:
Victoria – Ostrovia 1909 Ostrów Wlkp. 3:3
Victoria – LZS Siedlików (seniorzy) 6:5
Victoria – Parasol Wrocław 4:3
Victoria – KS Rogaszyce 4:4
Victoria – Pelikan II Grabów 4:4
Victoria – AP Syców 4:0
Victoria – LZS Siedlików (seniorzy) 5:3
Sparingi na krótko podsumował Mikołaj Zawadzki. – Według mnie jednym z lepszych sparingów które zagraliśmy był sparing z zespołem KS Rogaszyce. Graliśmy odpowiedzialnie i z zaangażowaniem. Z kolei najtrudniejszym przeciwnikiem okazał się Parasol Wrocław z którym niestety przegraliśmy, ale mimo porażki zdobyliśmy nowe umiejętności.
