Sobotni mecz IV ligi „PROEKO” rozgrywany w sobotę, 17 kwietnia w Pudliszkach, na długo pozostanie w pamięci naszym zawodnikom. Spotkanie miało szalony i niestety dramatyczny dla nas przebieg.
Wynik już w 7. minucie otworzył Mateusz Górkowski, a niespełna pięć minut później wyrównał Robert Skrobacz. Victoria dostała wiatru w żagle, czego efektem były kolejne dwa gole zdobyte w 20. i 22. minucie przez Roberta Skrobacza i Przemysława Dubiela.
Rozmiary porażki cztery minuty po ostatniej stracie zmniejszył Łukasz Glapiak.
Do przerwy goście prowadzili 3:2.
Po zmianie stron, wynik utrzymywał się przez większość spotkania. Dramat wydarzył się w ostatnich siedmiu minutach. Najpierw w 87. minucie wyrównał Miłosz Urbański, a w 94. rzut karny wykorzystał Mateusz Górkowski. Pinsel-Peter pokonał ostrzeszowską Victorią 4:3.
Wszystkie bramki obejrzycie jutro na Ostrzeszowinfo.pl.
Wyjściowe składy:
Victoria – Damian Grondowy, Paweł Paroń, Kacper Hoffgunst, Kornel Skorzybót, Michał Giecz, Robert Skrobacz, Mikołaj Obsadny, Michał Mazurek, Patryk Pasiak, Przemysław Dubiel, Remigiusz Pastucha
Pinsel-Peter – Marcin Porzucek, Kacper Brodziak, Jakub Pospiech, Mateusz Górkowski, Fryderyk Kokot, Maciej Szpurka, Łukasz Glapiak, Joachim Knapp, Jędrzej Tonkiewicz, Jakub Chwaliszewski, Jakub Borowczyk
Wielkopolski ZPN po sobotnich meczach opublikował analizę awansów i spadków w poszczególnych ligach. Na chwilę obecną o utrzymanie walczylibyśmy w barażach, w których zagrają wiceliderzy piątych lig.
https://wielkopolskizpn.pl/aktualno%C5%9Bci/awanse-i-spadki-17-kwietnia/
3 Responses
co do spalonych to sędzia przeprosił po meczu za pomyłki ale co to daje ,karny bardzo dyskusyjny i faul przed karnym tak samo ,ale w piłce cwaniactwo gra dużą role ,a nam tego brakuje.
Dziękuje drużynie za walkę, szkoda taka porażka boli ,teraz mecz z będącą na fali Warta II Poznań, z tego meczu trzeba przywieź przynajmniej jeden punkt ,drużynę na pewno na to stać.
Kolejka rozstrzygnięć w doliczonym czasie gry . Brawo dla Roberta za kapitalne bramki.
Mecz o godz.18 w niedziele ,nie jak jest na Jader sport, wszystkich kibiców proszę o wirtualny doping .
Nie wiem co stało się w przerwie ale z tego co oglądałem to Victa wyszła na drugą połowę jak gdyby chciała bronić jednobramkowej i przewagi i to się zemściło! Wypisz wymaluj powtórka z ostatniego meczu jesieni w Lesznie.Ponadto przy bramce zdobytej przez Victę w drugiej połowie patrząc z perspektywy kamery nie było spalonego! Trudno, trzeba się brać do roboty, bo grupa spadkowiczów się powiększa!
🙂 prowadzili goście 3-2 🙂