Niestety, w meczu 23. kolejki 4. ligi wielkopolskiej „PROEKO”, nie udało nam się pokonać Polonii 1912 Leszno.
Wynik spotkania, w 30. minucie otworzył Wojciech Bzdęga, przytomnie zachowując się w sytuacji sam na sam z Damianem Grondowym. Do przerwy, minimalnie prowadził zespół Polonii.
Po zmianie stron, w 57. minucie do stanu 1:1 doprowadził Remigiusz Pastucha, który celnie uderzył głową. Po tej akcji, gra Victorii zdecydowanie się rozkręciła i wyglądała dużo lepiej.
Na nieszczęście biało-niebieskich, w 80. minucie daleki wrzut z autu wykorzystał Jakub Harendarz. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Trzy punkty i wygrana w postaci 2:1 trafiła na konto Polonii Leszno.
Victoria od najbliższej soboty rozpoczyna serię pięciu wyjazdów z rzędu. 27 marca, o godzinie 14.00, podopieczni Leszka Krutina, w Kórniku zagrają z miejscową Kotwicą.
3 Responses
Transfer po 2 meczach oceniac, widać że przymiotnik były nie jest przypadkowy
Co ten trener wyprawia pytam się??? Czy on się zna na pilce??? Zmianę to on powinien zrobić od razu po przerwie połowie skoro drużyna nie istniała? Trzeba szybko reagować do zmiany nie biegająca gwiazda Nowicki Giecz transfer nie wypal za pół roku odejdzie ten nowy od trenera to na bieżnie a nie na boisko piłka mu ewidetnie przeszkadza Obsadny gra bo tata viceprezes niech zagrają rezerwowi bo widać że gra poszła do przodu jak weszli każdy to widział co był na meczu w tej drużynie to są jakieś jaja a kulminacja jest to że trener wypowiada się w czapce Astra Krotoszyn to jest kabaret !!! Wake up !!!
Co się stało z vikta w 1 połowie? Gra wyglądała jak w juniorach młodszych